Za bardzo się staramy, czyli vlogowania cz. IV

Żeby nie było tak smutno, jak w poprzednim wpisie, dziś garść rozważań o naszych staraniach, okraszona pysznym deserem pomarańczowo-truskawkowo-miętowo-śmietankowym.


Ciekawe, czy zgodzicie się ze mną, czy też nie...

PS. Kurczę, jak trudno jest komponować deser i jednocześnie z sensem nawijać! 

Etykiety: